Rola Folklora -Zapusty w Serocku

3 marca na serockim rynku odbyły się pierwsze lokalne Zapusty. Zorganizowane zostały w ramach projektu „Rola Folklora – czyli serockie poszukiwania ludowej obrzędowości i gawędy o dawnych zwyczajach”.

Obrzędowo, ludowo
Zapustami zwano dawniej w Polsce czas zabaw w ostatnich dniach karnawału. W różnych regionach nazywano ten okres również mięsopustami, kusymi dniami, kusakami, lub ostatkami. Najstarsze źródła opisujące polskie zabawy karnawałowe, pochodzą z XVI wieku, ale owe tradycje bez wątpienia są starsze a ich korzeni można dopatrywać się w zwyczajach zaszczepionych przez królową Bonę Sforzę. Pierwsze wzmianki o zapustach, natomiast, można znaleźć w satyrach Konstantego Miaskowskiego „Mięsopust polski’ oraz w dawnych pieśniach i fraszkach z XVII wieku.

W Polsce, podobnie jak na całym świecie, był to czas biesiad, tańców, pijatyk i nieustającej zabawy. Bawili się bogaci i biedni, dzieci i starcy, zdrowi i ułomni – wszyscy ten czas spędzali na hulankach i obżarstwie – starając się wyszaleć, wykrzyczeć, wyśpiewać, najeść i napić do syta przed Wielkim Postem.

Ulicami wsi i miasteczek przechodziły korowody przebierańców – tańczących, krzyczących, śpiewających i płatających figle. Przebierano się za zwierzęta, czerniono twarze diabłom i bielono śmierci. W orszaku nie mogło zabraknąć również dziada, baby i Cyganów. Wierzono, że pochody i harce zapustników pobudzają przyrodę do życia, są zapowiedzią wiosny i urodzaju, stąd ochoczo odpowiadano na ich zawołania „na len, na konopie” – różnymi datkami.

Tradycji zadość
Niedzielne serockie Zapusty – zgodnie z dawnym zwyczajem – obfitowały w tradycyjne zawołania, zabawę i „hulanki”. Wokół rynku przeszli przebierańcy: Zapust z drewnianym koniem, Wiosna, Koza, Bocian, Koń, Niedźwiedź, Śmierć, Baby z dziećmi, Cyganie. Nie zabrakło również słomianego Chochoła i wymalowanych na czarno diabłów. Grupie towarzyszyły Kurpianka i Łowiczanki, odziane w tradycyjne stroje. Zapust swoją obecnością darował zgromadzonym pomyślność, a wszyscy przebierańcy rzucali pod nogi gapiów ziarno na urodzaj. Śpiewom zapustnym towarzyszyły akordeony. Hałasowano przeszkadzajkami, tamburynami, kołatkami, grzechotkami, gwizdkami i fujarkami. Zgodnie z tradycją, podczas widowiska Śmierć wygnała Zapusta – żegnając okres karnawału. Swój taniec odtańczył Bocian – symbol wiosny – i sama Wiosna – symbol urodzaju. Nie zabrakło również miejsca dla Kozy, która symbolizowała męskość i płodność. Poprzez symboliczne wypicie mleka popłynęły życzenia: „na szczęście, na zdrowie, co by wam się darzyło, wszystko dobrze rodziło”. Niestety porywisty wiatr nie pozwolił na spalenie Chochoła, symbolicznie zdarto więc z niego słomę i spalono na bruku. Na akordeony śmierć zarzuciła czarny materiał, przeszkadzajki wrzucono do czarnego wora. W ciszy i zadumie, ze zwieszonymi głowami przebierańcy opuścili rynek.

To rola Folklora
Zapusty były pierwszym z czterech widowisk obrzędowych organizowanych w ramach projektu „Rola Folklora, czyli serockie poszukiwania lokalnej obrzędowości i gawędy o dawnych zwyczajach”. Od lutego grupa teatralna ćwiczyła pod okiem Ani Kutkowskiej – reżysera widowiska i autorki tego ludowego zamieszania. Umiejętności wokalne i muzyczne grupa szlifowała natomiast pod okiem Bogusi Segiet, która tego dnia akompaniowała zapustnikom na akordeonie. Przy tej okazji warto wspomnieć o Witku, młodym akordeoniście i niezwykłym pasjonacie folkloru, który już w ubiegłym roku wspierał nasze ludowe poczynania w ramach Niedzielnej Szkółki Tradycji.

W widowisku udział wzięły dzieci (najmłodsze miało niespełna roczek!), młodzież i dorośli. Najstarszy uczestnik warsztatów miał ponad osiemdziesiąt lat. Przez kilka tygodni uczestnicy spotykali się na sobotnich zajęciach, aby wspólnie stworzyć to piękne dzieło. Serdecznie im dziękujemy – za udział, za wsparcie, życzliwość i niezwykły entuzjazm. Mamy nadzieję, że na kolejne warsztaty, które ruszą już pod koniec kwietnia, przyjdzie jeszcze większa grupa chętnych, by stworzyć magiczne widowisko towarzyszące Nocy Kupały. Już teraz serdecznie zapraszamy!

Tekst: A.Woźniakowska, więcej zdjęć na stronie serock.pl kliknij TUTAJ

Zdjęcia Stefan Woźniak

Postacie korowodu:
ZAPUST – Janusz Mazur
WIOSNA – Jola Majewska-Egeman
KOZA – Kinga Kosińska
BOCIAN – Julka Pawlak
KOŃ – Angelika Przybyszewska
NIEDŹWIEDŹ – Wiesław Sarełło
DIABEŁ – Karolina Kosińska-Ageev
ŚMIERĆ – Ania Kutkowska (reżyser przedstawienia)
CHOCHOŁ – Gustaw Kłyszcz
BABA Z DZIECKIEM w wózku drewnianym – Gosia Czyż
BABA Z DZIECKIEM – Dominika Broniszewska
DZIAD W KOŻUCHU – Stefan Woźniak (fotoreporter)
KURPIANKA – Małgosia Sarełło
ŁOWICZANKI:
Iza Paczuska,
Agnieszka Woźniakowska,
Beata Roszkowska
CYGANIE:
Bogusia Segiet (z akordeonem)
Witek (z akordeonem)
Maria Wal
Eugeniusz Gołaś
DZIECI:
Wanda, Ela, Lila, Michałek, Kalinka