31 sierpnia uczciliśmy pamięć poległych w II wojnie światowej

31 sierpnia o godzinie 16.00 spotkaliśmy się na serockim rynku, aby przypomnieć rocznice agresji Niemiec (1 września) i Związku Radzieckiego (17 września) na Polskę oraz rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
W uroczystości upamiętniającej 78. rocznicę wybuchu II wojny światowej oraz 37. rocznicę porozumień sierpniowych wzięli udział przedstawiciele  władz samorządowych, Centrum Szkolenia i Łączności i Informatyki w Zegrzu, Rady Seniorów, Klubu Aktywnego Seniora i Serockiej Akademii Seniora oraz delegacje nauczycieli i uczniów szkół z terenu Miasta i Gminy.

zdjęcia: Maria Wal

 

Z KART HISTORII


23 sierpnia 1939 r. został zawarty pakt o nieagresji pomiędzy III Rzeszą a ZSRR, znany także jako pakt Ribbentrop-Mołotow. Ów dokument zakładał pomoc technologiczną oraz umowę handlową pomiędzy tymi państwami. Jednakże w dodatkowym tajnym protokole określono podział Europy Środkowo-Wschodniej na dwie strefy wpływów: niemiecką i radziecką.
Niemcy zakładali, że wojna z Polską potrwa maksymalnie dwa tygodnie. Planowali wygrać przy użyciu doktryny Blitzkriegu, który zakładał połączone uderzenie niemieckiego lotnictwa, piechoty i zagonów pancernych na pozycje obronne Polaków, przełamanie ich, okrążenie i jak najszybsze dotarcie do Warszawy. Atak na Rzeczpospolitą nazwali „Fall Weiss” („Plan Biały”).
Jako pretekst do wypowiedzenia wojny miała posłużyć przeprowadzona 31 sierpnia prowokacja gliwicka. Esesmani przebrani w polskie mundury zaatakowali budynek radiostacji i nadali komunikat w języku polskim nawołujący Polaków do antyniemieckiego powstania na Śląsku.
Atak na Polskę rozpoczął się 1 września po godzinie 4 rano. Niemieckie lotnictwo zbombardowało przyczółki mostowe w Tczewie i miasto Wieluń. Pancernik Schleswig-Holstein ostrzeliwał polską placówkę wojskową na Westerplatte, utrzymała się ona mimo oblężenia aż tydzień.
3 września nasi sojusznicy – Wielka Brytania oraz Francja wypowiedzieli wojnę Niemcom, lecz nie rozpoczęli żadnych działań zbrojnych…
Początkowo walki polsko-niemieckie rozgrywały się na całej granicy państwa. Największe z nich to bitwa pod Mławą, Mokrą oraz Wizną. 8 września pierwsze niemieckie jednostki dotarły do Warszawy. W dniach 9 -19 września rozegrała się największa bitwa Kampanii Wrześniowej, bitwa nad Bzurą. Celem bitwy było związanie walkami niemieckich dywizji by odciągnąć je od pościgu za wycofującymi się polskimi armiami i dać stolicy czas na przygotowanie obrony. Warszawa broniła się do 28 września.


17 września na wschodnie ziemie II Rzeczypospolitej wkroczyła Armia Czerwona. ZSRR wydało notę:
„Warszawa przestała istnieć jako stolica Polski. Rząd polski rozpadł się i nie przejawia żadnych oznak życia. Oznacza to, iż państwo polskie i jego rząd faktycznie przestały istnieć. Wskutek tego traktaty zawarte między ZSRR a Polską utraciły swą moc. (…) Rząd radziecki nie może również pozostać obojętnym w chwili, gdy bracia tej samej krwi, Ukraińcy i Białorusini, zamieszkujący na terytorium Polski i pozostawieni swemu losowi, znajdują się bez żadnej obrony.” (Nota ministra spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesława Mołotowa w sprawie wkroczenia wojsk radzieckich na terytorium zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi przekazana ambasadorowi polskiemu w Moskwie, Moskwa, 17.09.1939 r.).
Naczelny wódz – Edward Śmigły-Rydz rozkazał unikania walk z Armią Czerwoną, a jednocześnie nakazał ocalałym jednostkom Wojska Polskiego przedostanie się do Rumunii i na Węgry a stamtąd do Francji. Rząd polski także wycofał się do granicy z Rumunią lecz został tam internowany.
Po kapitulacji Warszawy najdłużej bronił się Hel bo aż do 2 października. W dniach 2 -5 października pod Kockiem miała miejsce ostatnia bitwa kampanii wrześniowej z udziałem regularnych jednostek WP.